Wiosna to trudny czas dla naszej odporności, zatem musimy ją wzmacniać
Artykuły
Posted by addmean on Saturday, 29 January 2022
Gdy w okresie przedwiośnia dzień robi się coraz dłuższy i intensywniej grzeje słońce, przejawiamy skłonność do zbyt nieostrożnego rozpinania kurtek.
Pod koniec marca wszyscy są spragnieni ciepła i słońca.

Author: Sarah Buckley
Source: http://www.flickr.com
To nic nadzwyczajnego. Zima zazwyczaj jest ciężkim okresem dla naszego ciała. Niewystarczająca ilość słońca wpływa na nas depresyjnie. Niekiedy bywa tak, że jest ciemno, kiedy wychodzimy z mieszkania do pracy oraz kiedy z niej wracamy.
Jeżeli użyta w tym tekście retoryka do Ciebie przemówiła, to zobacz tutaj (https://www.asterion.com.pl/) podobne porady - one odnoszą się do zbliżonej problematyki.
Zatem, kiedy nadchodzi wiosna, mamy ochotę prędko zdejmować kurtki i rezygnujemy z szalików. To błąd. Faktycznie, świeci słońce, ale jego promienie nie są ciepłe, a na dodatek towarzyszy mu zwykle nadal przeszywający wiatr. Możemy zatem szybko się rozchorować. Mądrym wyjściem jest więc łykanie czegoś na odporność. Powinniśmy udać się do apteki i zapytać o lek. Lek, a nie suplement. Problem z suplementami jest bowiem taki, że niekiedy nie bywają one przebadane klinicznie. Leki na odporność muszą być zażywane regularnie i to przed tym nim będziemy czuć, że coś nas łapie. Wtedy może być już niekiedy zbyt późno. Co ciekawe, znaczna ilość medykamentów na odporność ma w sobie sporo witaminy C oraz na przykład wyciąg z pigwy albo czosnku. Może dla co poniektórych nie brzmieć to zbyt apetycznie, ale leki powinny być przecież skuteczne, a nie smakowite.
Jeżeli użyta w tym tekście retoryka do Ciebie przemówiła, to zobacz tutaj (https://www.asterion.com.pl/) podobne porady - one odnoszą się do zbliżonej problematyki.
Zatem, kiedy nadchodzi wiosna, mamy ochotę prędko zdejmować kurtki i rezygnujemy z szalików. To błąd. Faktycznie, świeci słońce, ale jego promienie nie są ciepłe, a na dodatek towarzyszy mu zwykle nadal przeszywający wiatr. Możemy zatem szybko się rozchorować. Mądrym wyjściem jest więc łykanie czegoś na odporność. Powinniśmy udać się do apteki i zapytać o lek. Lek, a nie suplement. Problem z suplementami jest bowiem taki, że niekiedy nie bywają one przebadane klinicznie. Leki na odporność muszą być zażywane regularnie i to przed tym nim będziemy czuć, że coś nas łapie. Wtedy może być już niekiedy zbyt późno. Co ciekawe, znaczna ilość medykamentów na odporność ma w sobie sporo witaminy C oraz na przykład wyciąg z pigwy albo czosnku. Może dla co poniektórych nie brzmieć to zbyt apetycznie, ale leki powinny być przecież skuteczne, a nie smakowite.
Jeśli chcemy również wzmocnić odporność naszych smyków, to warto spytać w aptece o leki w syropie. Maluchy chętniej przyjmują lekarstwa w takiej postaci. Oczywiście mamy obowiązek poinformować farmaceutę o wieku naszego smyka. Jest to bardzo ważna informacja.